Ł jak łopatka

Dzień dobry kochani 🙂 zaczynamy kolejny nowy tydzień… niestety dalej w takiej formie 🙁

Wysłuchaj opowiadania M. Strękowskiej-Zaremby Ł jak ławka i odpowiedz na pytania.


Następnego dnia Atlas znów wybrał się na długi spacer. Poszedł nad leśne jezioro. Tam, na
zielonej fali, kołysał się biały łabędź.
„Temu to dopiero dobrze – pomyślał kotek. – Fale wożą go na swoim grzbiecie, a on nawet
dziobem nie kiwnie”.
– Przepraszam cię, piękne stworzenie. Powiedz mi, jak się nazywasz – poprosił grzecznie kotek.
Łabędź uniósł białą szyję.
– Zmykaj stąd, łobuziaku! – syknął i odpłynął od brzegu. Atlas był oburzony. – Wcale nie jesteś
ładny! – zawołał. – Jesteś brzydki i niegrzeczny! A twoja pierwsza literka musi być najbrzydsza
pod słońcem!
– To łabędź, …będź!, …będź! – odezwał się znajomy głos echa.
– To Ł… Ł… Ł! – Ł? Nie znam takiej litery! – zawołał kotek.
– Ale nic mi po niej – dodał.
– Musi być głupia i niegrzeczna jak ten cały łabędź – rozżalił się.
– Nie przesadzaj, lepiej popatrz na swoje łapki – odparło echo.
– Dlaczego na łapki?
Atlas przestraszył się, że znowu zapomniał je umyć.
– Łapki, …apki, …apki! – powtórzyło echo.
– Czy są głupie albo niegrzeczne?
– Ach! – kotek nagle zrozumiał.
– Łapki są na Ł! To musi być wspaniała literka. Łabędź nie jest miły, ale łapki – chodzą, bie-
gają, skaczą i robią tyle pożytecznych rzeczy. Są pracowite i zręczne. A to dopiero odkrycie!
Dziękuję ci, echo!
– Nie ma za co… co! co!
Uradowany Atlas pobiegł do domu. Zmęczony, usiadł na ławce przy ogrodzeniu.

– Poznałem dzisiaj dziwną literkę – rozmyślał głośno. – Jest miła i niemiła jednocześnie. Szkoda,
że tylko dwie rzeczy zaczynają się na Ł.
– Co ty powiesz? – zatrzeszczała ławka. – A ja to co?
– Przepraszam – miauknął kotek. – Zapomniałem, że ty też jesteś na Ł. Znasz jeszcze inne
wyrazy zaczynające się na tę literkę?
– Oczywiście! – zatrzeszczała ławka i zaczęła tłumaczyć: – Gdyby nie Ł, siedziałbyś na -awce,
biegał po -ące, pływał -ódką, jadł -akocie albo popłakiwał kocimi -zami…
– Ojejej! Jak dużo wyrazów! – Atlas złapał się za łepek. – Bardzo dużo jak na ostatnią literkę
alfabetu – dodał.
– Ostatnią? W żadnym wypadku! – stwierdziła ławka.
– To w takim razie jaka litera jest ostatnia?
– Dowiesz się we właściwym czasie. A teraz powtórz: A, B, C, D, E, F, G, H, I, J, K, L, Ł –
skrzypnęła wesoło ławka.
– A, B, C, D, E, F, G, H, I, J, K, L, Ł – powtórzył zmęczony kotek i ziewnął przeciągle. – To
łatwe – dodał.
– Tak, ale to jeszcze nie wszystko – odparła ławka. – Tyle literek nie wystarczy, aby budować
z nich długie wyrazy i całe zdania. Czeka cię jeszcze wiele pracy, kotku.


− Jakie nazwy na ł poznał Atlas?
− Czy spodobała się mu ta literka?
− Czy to była ostatnia literka alfabetu?

łopatka
łopatka
łopatka